Przypadek 1. Do psychologa zgłaszają się zrozpaczeni rodzice. Zaniepokojony ojciec sprawdził telefon 10-letnie córki. Znalazł w nim zdjęcia nagiej córki i jej konwersacje z licznym mężczyznami o tematyce seksualnej. Rodzice bez wsparcia psychologicznego nie potrafi poradzić sobie z tak szokującą informacją. Byli pewni, że znają swoje dziecko, przecież poświęcali mu dużo uwagi i czasu, okazywali miłość. Nie wiedzieli, jak rozmawiać i postępować z córką czuli, że jej dobrze nie znają.
Przypadek 2. Po niedługim odstępie czasu do tego samego psychologa zgłasza się także zrozpaczona matka. Dowiedziała się, że jej 13-letnia córka wysyła swoje nagie zdjęcia obcym mężczyznom. Wraz z mężem przeprowadzili z córką poważną rozmowę. Próbowali wytłumaczyć, że takie czyny są złe i zagrażają jej bezpieczeństwu. Przez pewien czas kontrolowali córce telefon i zaczęli wierzyć, że problem udało się rozwiązać, a dziecko zrozumiało swój błąd. Niestety po kilku miesiącach młodsze dziecko doniosło rodzicom, że starsza siostra robi sobie „dziwne” zdjęcia. Po przejrzeniu telefonu córki okazało się, że są w nim liczne nagie zdjęcia i filmy córki. Przeczytali także rozmowy córki na komunikatorach z różnymi mężczyznami również o tematyce seksualnej. Niedowierzanie matki było tym większe, gdyż jaka sama mówiła „nie pracuję zawodowo, jestem stale z dziećmi w domu. Dziewczynki mają wspólny pokój, w którym nie mają nawet drzwi do pokoju, bo jeszcze nie zakupiliśmy po przeprowadzce do nowego domu”.
W obu przypadkach telefony zostały przekazane policji celem zabezpieczenia dowodów przestępstwa uwodzenie małoletniego poniżej lat 15 z wykorzystaniem systemu teleinformatycznego lub sieci telekomunikacyjnej (art. 200a ustawy z dn.06.06.1997r. Kodeksu karnego obowiązuje od 8.06.2010 r.)
W dzisiejszych czasach dzieci korzystają z licznych ogólnodostępnych portali społecznościowych i komunikatorów takich jak np. Snapchat, w których zdjęcia czy filmy niemal natychmiast (bądź po 24h) są usuwane z bieżącej relacji, ale w sieci zostają. Wspomniane narzędzie do komunikacji niesie ze sobą zagrożenie, które określa się mianem „sexting”- czyli przesyłanie multimedialnych widomości z przekazem seksualnie sugestywnym.
Pedofile wiedzą jakich komunikatorów używać, by utrudnić policji ich złapanie. W tych czasach zmiana ID komputera nie jest wyzwaniem dla fachowców.
Warto zaznajomić się z terminem Grooming – zjawisko uwodzenia dzieci online, jest szczególną relacją, którą tworzą osoby dorosłe z dzieckiem celem jego uwodzenia i wykorzystywania seksualnego. Takie zachowania dorosłych seksuolodzy określają jako typowe dla osób o skłonnościach pedofilskich. Groooming nie zawsze kończy się kontaktem z ofiarą w świecie rzeczywistym i krzywdą fizyczną, ale zawsze jest krzywdą psychiczną wyrządzoną dziecku i niesie zdaniem terapeutów konsekwencje w postaci: trudności emocjonalnych, niewłaściwych przekonań dotyczących siebie i świata, nieprawdziwymi oczekiwaniami odnośnie życia seksualnego człowieka, a niekiedy zaburzeniami rozwoju psychoseksualnego.
Rodzicu! To na tobie spoczywa obowiązek opieki i kontroli nad tym, co w sieci robi twoje dziecko; jakie treści ogląda, co publikuje i w jakie aktywności internetowe się angażuje. Chroń swoje dziecko przed cyberprzemocą, zapewnij dziecku bezpieczeństwo w „sieci”, bo to właśnie tam w dzisiejszych czasach jest bardziej zagrożone niż w realnym, fizycznym świecie.
Źródło zdjęcia: pixabay.com
